Jak w Narnii ten śnieg i latarnie i od razu tajemniczo a nawet cicho mimo dźwięków samochodów trzaśnięcia pod stopą i tej całej brzydoty która się nawet nie chowa ale zostaje pochowana na parę baśniowych chwil
Skrzy się migocze zachwycałam się tym kiedyś dlaczego teraz nie umiem? Nic nie zachwyca boję się upadku bałam się też kiedyś w sumie to najwyższy czas przestać się bać no ale mam śliskie buty
Kocham Narnię na zawsze pozostanie bazą mojego dzieciństwa ale życie jednak zęby tyle kłopotu byle tylko doczłapać się do domu
a nawet chyba jeszcze nie jestem stara
Rozerwę się po trudnym dniu
jak młoda osoba
pouczę się